W ostatnich czterech latach notujemy stały wzrost branży fotowoltaicznej, która w bieżącym roku może zanotować swoisty rekord wyrażający się zainstalowaną mocą nowych instalacji (wartość mocy może przekroczyć 700 MWp, co będzie wartością zbliżoną do mocy zainstalowanej do roku 2019 od początku polskiej fotowoltaiki).
Z jednej strony wynika to z faktu, że stale maleje koszt zamontowania elektrowni, wyrażony w PLN/1 kWp, ale z drugiej strony to pojawiają się różnego rodzaju systemy wsparcia zewnętrznego w postaci różnego rodzaju dotacji, odliczeń od podatków, czy też sam system bilansowania zużycia energii elektrycznej.
Spadek kosztów wykonania elektrowni fotowoltaicznych wynika z postępu technologicznego w obszarze produkcji paneli fotowoltaicznych, których cena na przestrzeni ostatnich 10 lat spadła ponad pięciokrotnie. Również cena inwerterów oraz konstrukcji wsporczej spada wraz ze wzrostem rynku, co jest bardzo ważne dla przyszłych inwestorów i zarazem prosumentów.
Pomimo rekordowego roku 2019, jeśli chodzi o ilość zamontowanej nowej mocy w fotowoltaice, to przy takim tempie mamy jeszcze przed sobą co najmniej 5-6 lat dynamicznego wzrostu tej branży. Po pierwsze wynika to z faktu, że Polska w dalszym ciągu nie spełnia zobowiązań w zakresie udziału energii elektrycznej pochodzącej z odnawialnych źródeł (cel ten ustalono na 15%, a po wyłączeniu różnych źródeł związanych ze współspalaniem aktualnie spełniamy ok. 11 % tego celu). Z drugiej strony to rosnące zapotrzebowanie na energię szczytową, która jednocześnie jest najdroższą z portfolio występującego w elektroenergetyce (szczyt południowy to godziny 8:00 – 16;00 i popołudniowy do 16:00 – 20:00).
Wtedy występuje najwyższe zapotrzebowanie na energię elektryczną i z powodu ograniczonych i stosunkowo drogich zdolności wytwórczych energetyka będzie zmuszona do ogłaszania obniżenia stopnia zasilania (przemysł musi ograniczać produkcje, w tym m.in. wyłączać energochłonne maszyny, aby sprostać tym wymaganiom),
Zapotrzebowanie na energię szczytową wynosi ponad 10 GW w swoim szczycie i powinno być pokrywane głównie przez fotowoltaikę, która właśnie w szczytach produkuje najwięcej energii elektrycznej (idealnie wpisuje się w przebieg charakterystyki szczytowego zapotrzebowania).
Z uwagi na stale rosnące zapotrzebowanie na energię elektryczną szczytową (klimatyzacja, ogrzewanie, elektromobilność) oraz nowych celów na lata 2030 w zakresie udziału energii pochodzącej ze źródeł odnawialnych (zostały ustalone na poziomie 30 %), w nadchodzących latach można się spodziewać dalszych wzrostów zapotrzebowania na energię pochodzącą z fotowoltaiki.
Oczywiście z uwagi na fakt, że dalsze wzrosty liczby instalacji przyłączonych bezpośrednio do sieci elektroenergetycznej będą znacząco wpływały na charakterystykę i elastyczność pracy sieci, dlatego już w niedługim okresie można się spodziewać konieczność poszerzenia instalacji fotowoltaicznych o konieczność magazynowania energii elektrycznej (miejmy nadzieję, że przy wsparciu z finansowym zewnętrznym, jako że takie instalacje podnoszą koszty inwestycji).
Rozwój fotowoltaiki na obszarach wiejskich to bardzo często poprawa warunków zasilania mieszkańców tych rejonów (gdzie niestety często występują przerwy w zasilaniu, czy też znaczące spadki napięć w sieci elektroenergetycznej).
Przy tak dynamicznym rozwoju fotowoltaiki jak w roku 2019 można zaobserwować, że na naszych oczach powstaje już samodzielna branża, w której rozwój angażuje się coraz więcej podmiotów gospodarczych (są to już setki, jeśli nie tysiące mniejszych i większych firm). Trend ten będzie przyczyniał się do dalszych spadków kosztów wykonania instalacji fotowoltaicznych co pozytywnie będzie się odbijało na całej gospodarce.
Fotowoltaika to również wzrosty w innych branżach, czyli budownictwo, energetyka zawodowa, bankowość, ubezpieczenia. Przy wielkości rynku na poziomie 700 MWp rocznie fotowoltaika przyczynia się do wzrostu PKB na poziomie bliskim 1%, a ponadto inwestorzy, a często również mieszkańcy wsi, miast i miasteczek są w stanie uzyskać wyższe dochody, od których Państwo uzyskuje podatki.
Z punktu widzenia gospodarki Polski, ale również z punktu widzenia samej elektroenergetyki, rozwój i dalsze wspieranie fotowoltaiki może przynieść same korzyści.
Ostatnim punktem to oczywiście bezpieczeństwo energetyczne, które wraz z rozproszeniem źródeł energii elektrycznej będzie stale wzrastać i o to chodzi w polityce energetycznej kraju.